Dzieci mialy przyniesc do szkoly rozne przedmioty zwiazane z
medycyna. Malgosia przyniosla strzykawke, Kasia bandaz, a Basia
sluchawki.
- A ty co przyniosles ? - Pyta nauczycielka Jasia.
- Aparat tlenowy!
- Tak...? A skad go wziales?
- Od dziadka.
- A co na to dziadek?
- Eeeech... cheeee....
Jas i Malgosia siedza w parku na lawce poznym wieczorem, w zamiarach
niedwuznacznych. Dla Jasia jest to pierwszy raz, no i z wrazenia zamiast
Malgosi wsadzil w dziure po seku w lawce... Na to Malgosia :
- Jasiu, walisz w deche!
A Jas :
- Sie wie, fachura! ...
Corka do mamy :
- Mamo dzieci przezywaja mnie zyrafa.. czy to prawda ze mam dluga szyje?
- Alez skad.. ale zobacz przez tamten komin czy tata juz nie wraca..
- Co Jasiu robi w skladzie przezerwatyw ????
- Przygotowuje KINDER-Niespodzianki
- Mamusiu dzieci w szkole mowia, ze duzo jem.
- Nie, nie Jasiu. Nie przejmuj sie to nie prawda, tylko zjedz zupke bo
mi wanna potrzebna.
Dwoje maluchów zagląda przez dziurkę od klucza do sypialni rodziców.
Chłopiec mówi do siostry:
- Co za paskudztwo, a nam to w nosie nie pozwalają podłubać...
Pani na lekcji biologii do dzieci:
- Z czego sklada sie serce ?
Jasiu:
- Z dwoch komor, z dwoch przedsionkow i nozek.
- Jasiu, serduszko ma nozki ???!
- Slyszalem jak tata mowil w nocy: No serduszko, rozloz nozki !
- Mamusiu, nasz sasiad powiedzial, ze jestes fajna babka, i chetnie by cie
zarznal...
- Zerznal synku, zerznal...
Zajączek miał ochotę na seks. idzie przez las i szuka partnerki. Spotyka zwiniętego w kłębek jeża. Obchodzi go dookoła i zupełnie nie może się zorientować się, gdzie jest przód, a gdzie tył.
Wreszcie mówi:
- Ty, jeż mógłbyś chociaż puścić bąka, to miałbym jakiś punkt odniesienia..!
- Aniu, czy temu chlopcu, z ktorym dzis bylas na randce, caly czas mowilas:
"nie", tak jak ci kazalam ?
- Tak, mamusiu !
- A co on ci proponowal ?
- Na przyklad pytal:
"Czy nie przeszkadza ci, ze cie tu dotkne ?",
"Czy nie przeszkadza ci, ze tu wloze paluszek ?"...