![Miejscowość Izola to wypoczynkowy kurort położony w południowo-zachodniej części Słowenii. Malownicze położenie nad wybrzeżem Morza Adriatyckiego (północna część półwyspu Istria) to jeden z licznych atutów tego niezwykłego miejsca. Izola zamieszkiwana jest przez ponad 14 tysięcy mieszkańców. Co roku odwiedzają ją rzesze turystów spragnionych prawdziwego odpoczynku oraz wypraw do zabytkowych zakątków Słowenii.
Historia
Miejscowość może poszczycić się bogatą historią. Tereny te były zamieszkiwane już w II wieku p.n.e. Miasto założone zostało na wyspie w VII wieku n.e. przez mieszkańców miasta Akwileja - stąd też jego nazwa, która pochodzi od włoskiego słowa „wyspa”. W XIII wieku Izola staje się częścią Republiki Weneckiej. W czasach napoleońskich weszła w skład tzw. Prowincji Iliryjskich. Później miasto znalazło się pod panowaniem Monarchii Austro-Węgierskiej, a następnie zostało wcielone do Zjednoczonego Królestwa Włoch. Na początku XX wieku doprowadzono tutaj tory kolejowe z Triestu, co przyczyniło się do rozwoju turystyki. Po II Wojnie Światowej Słowenia stała się częścią Jugosławii i pozostawała w jej granicach, aż do 1991 roku, kiedy to ogłosiła niepodległość.
Zabytki
Spacer po mieście to prawdziwa podróż w czasie! Można się o tym przekonać spacerując po uliczkach Starego Miasta. Najbardziej charakterystyczną budowlą jest ratuszowa wieża. Duże wrażenie z pewnością zrobi pałac Manzoli z XV wieku, wybudowany w stylu weneckiego gotyku. Z kolei pałac Besenghi degli Ughi (XVIII wiek) zachwyci swą rokokową bryłą. Nad miastem góruje wybudowany na wzgórzu kościół św. Maura z XIV wieku - warto się tutaj wspiąć, aby podziwiać oszałamiający widok na starówkę. Przechadzka nabrzeżem portowym pozwoli poczuć portowy klimat miasta.
Rozrywki i atrakcje
Wczasy w resorcie Izola z pewnością należeć będą do tych udanych. Kurort zaprasza na świetnie zagospodarowane plaże, gdzie oprócz słodkiego lenistwa i beztroskiego wypoczynku czeka na nas cała masa typowo turystycznych atrakcji. Wzdłuż promenady znajduje się mnóstwo barów i restauracyjek, gdzie można zakosztować pysznych dań kuchni słoweńskiej. Miłośnicy nocnego życia powinni wstąpić do jednego z licznych lokali dyskotekowych - czeka tam na nich zabawa do białego w rytm tanecznej muzyki!
Pasjonatom aktywnego wypoczynku polecamy wycieczki rowerowe. W miejscowości wyznaczono wiele interesujących tras - to dobra okazja, aby poprawić kondycję i z bliska przyjrzeć się tutejszej przyrodzie. Spacerowicze również powinni być zadowoleni - malownicza okolica: sosnowe lasy, klify i morskie wybrzeże zachęcają do długich, relaksujących spacerów. W tutejszym porcie istnieje możliwość wypożyczenia jachtu - to ciekawa propozycja na aktywne spędzenie dnia.
Wakacje w Izoli z pewnością ucieszą miłośników kulturalnych imprez. Co roku w mieście odbywa się międzynarodowy festiwal filmowy Isola Cinema (na przełomie maja i czerwca). Inną popularnym wydarzeniem jest Isola Boat Show - wielki festiwal łodzi i jachtów, przyciągający miłośników żeglowania z całego świata. Impreza ta to wspaniałe kulturalne wydarzenie - można zobaczyć wiele imponujących sprzętów żeglarskich, obejrzeć wystawę fotografii, posłuchać koncertów - prawdziwe święto miłośników żeglarstwa!
Kuchnia
Wczasy w kurorcie Izola to doskonały sposób, aby rozsmakować się w kuchni słoweńskiej. Lokalne potrawy charakteryzują się wpływami kuchni austriackiej oraz kuchni włoskiej, a także chorwackiej. Dlatego też w tutejszych restauracjach zjeść można sznycel wiedeński, struclę czy też risotto.
Najpopularniejszym słoweńskim daniem jest zupa ziemniaczano-fasolowa. Warto spróbować chleba cętkowanego - pieczonego z trzech rodzajów zboża. Bardzo popularne są dania z ryb, np. pstrąg pieczony na ruszcie. W słoweńskich jadłospisach znajdziemy także owoce morza - najsłynniejsze danie to puealla, czyli owoce morza z ryżem. Do obiadu obowiązkowo lampka wina - Šipon lub Renski Rizling. Miłośnicy piwa skosztować powinni Kratochvil Pils i Črni Baron.
Wycieczki fakultatywne
Kurort Izola to świetna baza wypadowa na wycieczki wzdłuż wybrzeża. W odległości 7 km na zachód znajduje się przepiękne miasto Piran, które może poszczycić interesującymi zabytkami. Nie bez powodu zasłużyło sobie na miano „Słoweńskiej Wenecji”. Przepięknie położony Piran jest jednym z najatrakcyjniejszych miejsc na wybrzeżu. Warto poświęcić chociaż jeden dzień, aby leniwie pospacerować zabytkowymi uliczkami miasta.
Kolejne ciekawe miejsce to miasto Koper (ok. 6 km na wschód). Powstało w czasach starożytnych jako rzymska osada - stąd jego nazwa: „caprea” po łacinie oznacza „Kozia Wyspa”. Miasto zachwyca bogactwem zabytków. Koniecznie zobaczyć należy Katedrę NMP wybudowaną w XV wieku oraz Pałac Pretorów.
Podróżując wzdłuż wybrzeża nie można pominąć włoskiego miasta Triest (ok. 20 km na wschód). Wizyta w tej miejscowości z pewnością zachwyci miłośników zabytków. Podziwiać tutaj można m.in. pozostałości fortyfikacji z czasów rzymskich, a także olśniewający kościół św. Sylwestra z XV wieku oraz kościół św. Michała z XIV wieku. Miasto największy rozwój przeżywało za czasów panowania dynastii Habsburgów. Ma to swoje odzwierciedlenie w przepięknej neoklasycystycznej zabudowie. Wycieczka po ulicach Triestu dostarczy wielu estetycznych doznań.
Pogoda
Wakacje w Izoli to gwarancja udanej pogody. Wszystko za sprawą panującego tutaj klimatu śródziemnomorskiego. Charakteryzuje się on ciepłą i łagodną zimą oraz słonecznym i gorącym latem. Temperatura w miesiącach zimowych osiąga wartość od 7°C do 12°C, a w miesiącach letnich waha się od 25 do 28°C. Natomiast temperatura Morza Adriatyckiego wynosi od 23 do 25°C.
Noclegi
[T]W kurorcie Izola na przybywających czeka bogata oferta noclegowa. Wybierać można spośród nowoczesnych hotelowych kompleksów, pensjonatów, apartamentów oraz kwater prywatnych. Oferty te dostępne są w opcji all inclusive. Każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie i na swoją kieszeń!](photo/15/8307_thmb.jpg)
Przychodzi corka do matki i mowi:
- Mamusiu jestem w ciazy.
- Dziecko, a gdzie ty mialas glowe?
Jasiu po wakacjach przychodzi do szkoly. Pani sie pyta:
- No, Jasiu...
- Nie Jasiu, tylko John!
- Wiec dobrze, John, gdzie spedziles wakacje?
- W Ameryce
- O, ladnie, a co ty tam robiles?
- Ano, lezalem na werandzie, szedlem na sniadanie, znowu lezalem na werandzie,
szedlem na obiad...
- Ale to chyba bylo nudno?
- Alez skad?
- No dobrze......A moze ty Malgosiu powiesz nam gdzie...
- No, no - Ja nie jestem Malgosia, tylko Veranda
W czasie zjazdu absolwentow stary profesor pyta dawnego ucznia:
- A, ty Jasiu, ile masz dzieci?
- Osmioro! - odpowiada z duma byly uczen.
- No, tak - mruczy nauczyciel - W klasie tez nigdy nie uwazales.
Jest lekcja. Pani bawi sie z dziecmi w zgadywanki. Dzieci zadaja Pani
zagadki, a Pani stara sie odpowiedziec, w miare swych mozliwosci. Przychodzi kolej na Jasia. Jas wstaje i pyta:
"Co to jest: dlugi, czerwony i czesto staje?".
Pani zaczerwieniona na buzi wola:
"Jasiu, jak ty mozesz takie swinstwa..."
A Jas na to radosnie:
"To autobus, prosze Pani, ale podziwiam Pani tok myslenia!"
Znowu jest lekcja i zagadki, jak wyzej. Tym razem Jas pyta:
"Co to jest: dlugi, gietki i prezy sie?"
Pani znowu sie zaczerwienila i gani Jasia, a Jas na to:
"To jest luk!"
Są sobie dwa koty, jeden stary drugi młody. No i stary lubi sobie od czasu do czasu na kotki pochodzić. Młody tez by chciał, ale stary go zbywa, ze wpierw musi dorosnąć. Ale młody nudzi i nudzi, aż w końcu stary zgodził się wziąć go ze sobą na ruchanie kotek. Idą sobie po dachu i widza, ze niedaleko na balkonie seksowna kotka się wygrzewa. Stary mówi do młodego:
- Rób to co ja.
Bierze rozbieg i skacze. Niestety rozbieg był za krótki, i stary kot zawisł łapkami na krawędzi balkonu. Młody stwierdził, ze widocznie tak trzeba i tez skoczył i zawisł obok starego. Wiszą i wiszą i wiszą... W końcu stary mówi:
- Ja już dłużej nie mogę. Spadam!
I spada. A młody na to:
- A ja jeszcze sobie trochę porucham.
- Jasiu, podaj przyklad jakiegos zbiegu okolicznosci.
- Moj ojciec ozenil sie i moja matka wyszla za maz doslownie w tym
samym czasie.
Misiu z zajączkiem siedzą w jednej celi. Misiu siedzi w kacie, a zajączek cały czas biega.
- Misiu uciekajmy stad, oni nas zabija!
- Zajączku usiądź sobie, jesteś ze mną, nic ci nie zrobią.
Zajączek jednak po chwili wstaje i znów chodzi.
- Misiu uciekajmy oni nas zabija!
- Zajączku uspokój sie i siadaj.
Zajączek siada. Otwierają się drzwi, do celi wchodzi wielbłąd. A zajączek:
- Misiu uciekajmy, zobacz co oni zrobili z tym koniem!
Skacowany sasiad wraca do domu wieczorem. Zona nie chce go wpuscic, a ze
chce mu sie strasznie pic, puka do drzwi sasiadow. Otwiera mu ich maly synek,
i mowi, ze rodzicow nie ma w domu. Skacowany sasiad prosi o szklanke wody.
Chlopczyk przynosi mu, a on wypija duszkiem. Prosi o nastepna. Malec przynosi,
ale tylko pol.
- Dlaczego tylko pol ? Prosilem o cala szklanke - dziwi sie sasiad.
- Maly jestem. Do kranu nie dosiegne, a z sedesu juz wszystko wybralem.
Dumny ojciec do synka:
- Bocian przyniósł ci siostrzyczkę, chcesz ją zobaczyć?
- Później - pokaz mi najpierw bociana.
Idą dwa zajączki przez sawannę i widza pasąca się żyrafę.
- Wiesz - mówi jeden - chętnie bym pociupcial.....
- Dobrze - mówi drugi - bierz się do roboty. Ja poczekam.
Zajączek dobrał się do żyrafy, ale ze to trwało dość długo, drugi nudzi się i zaczyna rzucać w głowę żyrafy kamieniami.
Żyrafa wzdycha:
- Taki mały, a ciupcia, ze aż w głowie huczy...