902 MyTube - śmieszne zdjęcia, natura pory roku, pozostałe, scenerie, turystyka - MyTube

UWAGA, JEST TO WERSJA BETA, NIEKTÓRE FUNKCJE MOGĄ NIE DZIAŁAC POPRAWNIE

start

login hasło
zapomniałem hasła

automoto

erotyka

imprezka

komputery

natura

pozostałe

reklama

rysunkowe

sławni

sport

święta

z życia

zwierzęta

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
...
14 15 16 17 18
Strona:
Gdzieś na Bałtyku

Gdzieś na Bałtyku

kategoria
dodany
2008-02-16
przez
-
wyświetleń
26750
komentarzy
1
ilość ocen
-
Dubai

Dubai

kategoria
dodany
2008-02-16
przez
-
wyświetleń
11322
komentarzy
-
ilość ocen
-
Daje do myślenia

Daje do myślenia

kategoria
dodany
2008-02-12
przez
-
wyświetleń
11200
komentarzy
-
ilość ocen
-
z tej pensji to nawet na leżak nie starczy

Tylko wzdychac...

kategoria
dodany
2008-02-04
przez
-
wyświetleń
11336
komentarzy
-
ilość ocen
-
ziemia

ziemia

kategoria
dodany
2008-01-28
przez
-
wyświetleń
28543
komentarzy
-
ilość ocen
7
Koniecznie to zobacz

Koniecznie to zobacz

kategoria
dodany
2008-01-27
przez
-
wyświetleń
12523
komentarzy
-
ilość ocen
-
Ciekawe... chyba za mało ma wody...

Basen

kategoria
dodany
2008-01-26
przez
-
wyświetleń
13567
komentarzy
-
ilość ocen
-
Zachód słońca

Zachód słońca

kategoria
dodany
2008-01-26
przez
-
wyświetleń
29973
komentarzy
-
ilość ocen
2
Kwiatuszek

Kwiatuszek

kategoria
dodany
2008-01-26
przez
-
wyświetleń
13094
komentarzy
-
ilość ocen
-
szkoda, że u nas nie ma takiej zimy...

Wydaje mi się...

kategoria
dodany
2008-01-26
przez
-
wyświetleń
16197
komentarzy
-
ilość ocen
2
Pag zachwyca niebywałym konglomeratem bogactw natury i kultury, konglomeratem, którego próżno szukać w jakimkolwiek zakątku świata. Nie sposób, po zapoznaniu się z historią i topografią tego północno - dalmatyńskiego miasteczka, zapomnieć i nigdy więcej tutaj nie wrócić. Wydawać by się mogło, iż spośród możliwych do odwiedzenia miejsc w Chorwacji to będzie jednym z wielu - owszem, aromatycznym i klimatycznym jak cały kraj, ale jednak jednym z wielu. W dodatku, biorąc pod uwagę jego wielkość, niewiele będzie miało do zaoferowania. Nic bardziej mylnego. Jednak po kolei.


Poznajmy się


Wyspa Pag, której stolicą jest miasto tej samej nazwie, jest najbardziej na północ wysuniętą dalmatyńską wyspą o najdłuższej linii brzegowej spośród wszystkich adriatyckich wysp. Klimat tegoż miejsca to charakterystyczny dla sporej części Chorwacji łagodny śródziemnomorski klimat, acz zimą dają się we znaki mieszkańcom niosące suche, górskie powietrze - Paškie bury. Sporym zaskoczeniem jest nieomal księżycowy krajobraz wyspy, z rozległymi kamiennymi polami porośniętymi trawą i z daleka wręcz niezauważalnymi ziołami (koprem włoskim, macierzanką i niespotykaną nigdzie indziej, eteryczną szałwią). Na nizinach uprawia się winną latorośl, choć z powodu wspomnianych już bur (silne wiatry) drzewka są tu niskie i szerokie, a z powodu silnego nasłonecznienia kiście winogron niezwykle słodkie.

Leżąca niemal w samym centrum wyspy miejscowość Pag liczy ponad pięć tysięcy mieszkańców. Usytuowana jest nad największą na wyspie Pašką Zatoką. Miasto zbudowano na planie szachownicy, której centrum stanowi główny plac miasta - Trg Kralja Petra Krešimira IV, od którego wychodzą łączące się pod kątem dziewięćdziesięciu stopni uliczki. Zatoka Paška pokryta jest żwirowymi plażami o długości 27 kilometrów, co stanowi niebagatelny walor turystyczny Pagu. Miasto jest nijako „następcą” istniejącego w tym miejscu wcześniej miasta zwanego Stari Grad, którego ruiny do dziś można podziwiać. 


Pag dla historyków


Miasto Pag w obecnym swym kształcie powstało w XV wieku. Jednak już od czasów antycznych funkcjonowało na miejscu zwanym Caska (łac. Kissa lub Cissa). Gdy jednak, w czasie trzęsienia ziemi Caska zatonęła, ludność przeprowadziła się nieco na południe do miejsca zwanego dziś Stari Grad. Pierwsze wzmianki o miejscowości Pag datuje się na X wiek, gdy król Stjepan Držislav uwolnił miasto od panowania bizantyjskiego. W XV wieku miasto wraz z całą Dalmacją zostało sprzedane Wenecji i w ten sposób przez kilka stuleci należało do Republiki Weneckiej. Już w 1433 roku Pag otrzymuje status miejski (Gradski Statut) jako jedno z pierwszych miast w Chorwacji. Dziesięć lat później, z powodu zniszczeń związanych z najazdami mieszkańców Zadaru (przyczyną najazdów był spór o rosnące znaczenie Pagu jako producenta soli) rozpoczęto budowę nowego miasta. Nowe osiedle, według zamysłu jednego z najznakomitszych architektów tamtych czasów - Juraja Dalmatinaca, wybudowano po 30 latach, zaś, zgodnie z miejscową legendą, przeprowadzka mieszkańców na nowe miejsce trwała zaledwie jeden dzień. Szachownicowy układ ulic, jak również część murów obronnych miasta zachowały się do dziś i stanowią niezwykły „magnez” przyciągający turystów z całego świata. Rozwijające się miasto (głównie za sprawą produkcji soli, sera i wina) na przełomie XIX i XX wieku stało się ofiarą plagi chorób rozprzestrzeniającej się w winnicach, czego efektem była emigracja sporej części ludności.


Pag pieszo


Spacer po mieście warto rozpocząć od jego centralnego miejsca - Starego Miasta (Trg Kralja Krešimira IV). Tutaj znajdujemy kościół Św. Marii z Pagu (Ckrva sv. Marije u Pagu), najważniejszą świątynię miasta, w której wystroju mieszają się wpływy romańskie, gotyckie i renesansowe. Na uwagę zasługuje misterna rozeta, przypominająca słynne miejscowe koronki. W tej świątyni przechowywane są relikwie świętego Walentego- wedle lokalnych opowieści mające cudowną moc. Naprzeciw kościoła farnego mieści się Pałac Książęcy (Knezev dvor) pochodzący z XV wieku. Spacerując wąskimi, malowniczymi uliczkami wychodzącymi ze Starego Miasta mijamy fasady starych, niegdyś pięknych domów: gotyckie drzwi, rzeźbione okna i ozdobne portale to tylko niektóre elementy świadczące o niezwykłej historii tego miejsca. Wędrując wzdłuż ulicy Jose Felicinovica trafiamy do klasztoru Św. Małgorzaty (Ckrva sv. Margarite), gdzie mieszkające tam siostry bernardynki uraczą nas jedynymi w swoim rodzaju i niedostępnymi nigdzie indziej ciasteczkami, tzw. Baškotini (zdecydowanie najsmaczniejszymi, gdy zamoczymy je w białej słodkiej kawie). Na ulicy Juraja Dalmatinaca z kolei odwiedzamy kościół Św. Jerzego (Ckrva sv. Jurja), który latem pełni funkcję galerii. Wracając na główny plac miasta znajdziemy się przy Pałacu Dożów (Kneževa palača). Budynek wyróżnia się rozbudowanym portalem i prawdopodobnie jest dziełem ucznia Juraja Dalmatinaca. Tutaj również możemy zajrzeć do Muzeum Koronek, gdzie czekają na nas kunsztowne wyroby paskiego rękodzieła. Powstała w XV wieku Stara Wieża (Kula Skrivanat), z której strażnicy miejscy obserwowali ruchy statków w porcie, a która później służyła jako więzienie, z pewnością jest miejscem godnym uwagi. Z portu zaś doskonale widoczne są magazyny soli wybudowane w XVII wieku z kamienia pochodzącego z miejskich obwarowań. W dziewięciu magazynach w czasach największej prosperity Pagu przechowywano zapasy tegoż najcenniejszego eksportowego towaru.


Pag karnawałem stoi


Osobliwością wyróżniającą Pag spośród innych adriatyckich ośrodków turystycznych jest bez wątpienia Karnawał. Tradycyjnie jego szaleństwa mają miejsce zimą. Rozpoczyna się w pierwszą sobotę po Święcie Trzech Króli i trwa aż do środy popielcowej. Bliźniaczo do o wiele bardziej znanych karnawałów w Rio de Janeiro czy w niedalekiej Wenecji przeżywa swą kulminację w ostatnich trzech dniach poprzedzających Popielec, gdy na placu Petra Krešimira IV ma miejsce szalona zabawa. Zgodnie z wielowiekową tradycją w środę popielcową pali się lalkę Marko- symbol wszystkiego tego, co złe w poprzednim roku. Ta symboliczna czynność kończy karnawał. Jednak od lat 60 - tych XX wieku w Pagu odbywa się także i letni karnawał. Jednodniowa impreza (najczęściej 27 lipca) gromadzi przebranych mieszkańców i turystów w paradzie ulicami miasta. Pod koniec lipca wystawiana jest również sztuka o nazwie Paška Robinja (Niewolnica z Pagu). Ta ludowa opowieść, mająca kilkuset wiekową tradycję opowiada o wykupie wnuczki paskiego władcy Derenčina, który pod koniec XV wieku poniósł klęskę w starciach z Turkami. 


Pag tradycyjny


W czasie wyżej wymienionego karnawału jedną z najważniejszych ról odgrywa kolejny element tradycji i obyczaju mieszkańców wyspy - mianowicie Miejska Kapela. Założona w początkach XX wieku orkiestra do dziś swymi występami uświetnia czas miejskiego karnawału stanowiąc niebagatelne znaczenie dla kulturowego charakteru tego miejsca. Warto wspomnieć, iż na czele orkiestry stał również Ivo Pogorelič, ojciec słynnych współczesnych pianistów chorwackich - Ivo i Lovro Pogorelič.

Nie sposób, zatrzymując się nad obyczajami Pagu, nie wspomnieć o tradycjach związanych z ozdobami ze złota. Silnie zakorzenionym wśród miejscowych kobiet rytem są złote kolczyki, które po dziś dzień są wkładane w czasie najważniejszych uroczystości o charakterze rodzinno - kościelnym. Rzeczywiste znaczenie paskich kolczyków oddaje fakt, iż stały się nawet częścią tutejszego stroju ludowego. Innym elementem świadczącym o szczególnym umiłowaniu przez chorwackie kobiety ozdób ze złota jest pierścień darowany dziecku w czasie chrztu przez rodziców chrzestnych. Zgodnie z paskim zwyczajem pierścień stanowi część posagu, jaki opuszczająca dom córka otrzymuje od matki. 


Paskie koronki


Nie ma na wyspie chyba mieszkańca, a w czasie swego pobytu tutaj pewnie i turysty, który nie słyszałby o paskich koronkach. Miasto Pag słynie bowiem, nie tylko w Chorwacji, z wyrobu przepięknych tradycyjnych koronek. Powstała w okresie renesansu tak zwana Paška Čipka charakteryzuje się rygorystycznie zachowanymi geometrycznymi kształtami (możemy się tylko domyślać jak trudnym dla wyszywających je pań jest zachowanie tychże kształtów). Podstawowym elementem każdego rękodzieła jest Retičela - płócienny kwadrat wypełniony nitkami przypominający pajęczą sieć.
 
O znaczeniu koronki dla mieszkańców wyspy niech świadczy fakt, iż na początku dwudziestego stulecia powstała Szkoła Koronki. To tutaj miejscowe koronczarskie mistrzynie przekazują tajniki wyszywania kolejnym pokoleniom, gwarantując tym samym przyszłość tego pięknego rękodzieła. Koronki można dziś kupować bezpośrednio od wyszywających je kobiet, które swe produkty oferują na uliczkach miasta. Ich cena jest wyśrubowana (za 10 - cio centymetrową koronkę płaci się około 80 chorwackich kun, za większe egzemplarze nawet do 300), co jednak ma swoje uzasadnienie, gdyż nakład pracy włożony w jej wykonanie jest w istocie ogromny.

Trwający rok w całej Chorwacji ogłoszony został rokiem paskiej koronki. Jedną z imprez mających uświetnić obchody tegoż roku będzie Międzynarodowy Festiwal Koronki, który odbędzie się w dniach 18 - 23 czerwca. Asumptem do organizacji święta koronki jest umieszczenie paskiej koronki na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Z całą pewnością dla historii znaczenia miasta w Europie będzie to wydarzenie bez precedensu. Patrząc jednak na misternie wykonane koronki śmiało można stwierdzić, iż decyzja UNESCO jest w stu procentach słuszna.


Pag dla łasuchów


Z niebywałą atencją należy, przy okazji pobytu w Pagu, skupić się na kuchni tej kamienistej wyspy. Niełatwo wyjść z podziwu dla specjałów tejże kuchni, specjałów w tak wielkiej obfitości, że śmiało można by nimi obdzielić kilka znacznie liczniejszych regionów.

Najważniejszym z nich jest bez dwóch zdań tak zwany Paški Sir. Jego specyficzny zapach i smak bierze się z niezwykle aromatycznych olejków eterycznych ziół stanowiących pożywienie dla owiec, a te, jak wiadomo, dostarczają mleko potrzebne do jego wyrobu. Młody ser można dostać w ostatnich zimowych miesiącach, jednak prawdziwym rarytasem jest stary, twardy i dostatecznie słony. Dla turystów chcących go dostać jedna rada - najlepiej wyjechać poza miasto i zakupić go bezpośrednio od rodzin, które go produkują (a informacje o tejże działalności znajdują się przed każdym trudniącym się w jego produkcji domostwem).

Świat dawno już zasmakował w chorwackich winach, jednak chyba nadal mało popularne są roczniki pochodzące z Pagu. A niesłusznie, gdyż tutejsze wina są lekkie i delikatne. Najsłynniejsze gatunki to zutiča, gegič oraz burin. Znów, podobnie jak w przypadku sera, o wino najlepiej pytać mieszkańców, którzy doskonale wiedzą gdzie można dostać butelki z najlepszym trunkiem.

Z pozostałości po winogronach produkuje się charakterystyczny dla tego regionu winny napój zwany Proškiem. Jego ilość każdego roku jest bardzo niewielka, co może jeszcze bardziej wyostrzać na niego apetyt. Prošek produkuje się w tym samym czasie co wino, gotując część moszta (pozostałości po winogronach) dodając do niego sporo cukru. Takie przygotowanie sprawia, iż otrzymujemy gęsty, słodki i niezwykle aromatyczny napój o zawartości alkoholu zwykle nie przekraczającej 15%.
 
Osobliwym, leczniczym, ale także i kulinarnym rarytasem jest paski miód produkowany z szałwi. Ów miód jest najbardziej cennym tego typu produktem na rynku chorwackim, a to ze względu na jego ekologiczne pochodzenie. Paska szałwia, zawierająca olejki eteryczne w ilościach niespotykanych nigdzie indziej, wykorzystywana jest do leczenia chorób układu nerwowego oraz płuc.

Jak cała Chorwacja tak i Pag słynie z rakiji. Jej produkcja jest bardzo znikoma, prowadzona jedynie przez kilka rodzin i to w większości dla potrzeb własnych. Mimo to można polecać ją każdemu turyście przybywającemu w te strony. W mieście wytwarzane są dwa rodzaje rakiji - mocniejszą (o zawartości alkoholu od 47% do 51%) oraz bardzo słabą (35% do 45% alkoholu). O dziwo mieszkańcy rzadko ją spożywają, częściej stosując jako lek do czyszczenia ran czy też na bóle zębów.


Pag - co, gdzie, kiedy...


Jak najłatwiej dostać się na wyspę? Nic prostszego - w południowej jej części znajduje się Paški most umożliwiający podróż samochodem od strony Zadaru. Z Pagu kursują autobusy do Zadaru (cztery dziennie w godzinach 10:45 - 20:00 w dni powszednie i dwa w weekendy o 10:45 i 17:00), do Rijeki (o 10:30 i 14:00 - poza sobotą i niedzielą), oraz do Zagrzebia (trzy połączenia w godzinach 6:45 - 13:00). W sezonie turystycznym istnieje połączenie z inną miejscowością na wyspie - Novaliją (w szczycie sezonu nawet 5 autobusów).

Alternatywnym sposobem dostania się na wyspę jest przeprawa promowa między miejscowościami Žigljen (na północy wyspy) i Prizna (przy Adriatyckiej Magistrali). W szczycie sezonu rejsy odbywają się co godzina od 4:30 do 23:30.

Kiedy już znajdziemy się na wyspie powinniśmy znaleźć miejsce, w którym możemy się zatrzymać. Do wyboru mamy hotele, kwatery prywatne oraz kempingi. Warto wspomnieć, iż właściciele zwłaszcza kwater sami czekają na dworcu autobusowym, by po przyjeździe autobusów oferować swoje usługi. Wśród hoteli godne polecenia są Hotel Biser (około kilometra od centrum, położony w spokojnej willowej dzielnicy z widokiem i bezpośrednim zejściem na plażę), Hotel Pagus (najbardziej elegancki w mieście, mieszczący się w okolicach centrum), dalej Hotel Tony (niewielki usytuowany nad samym brzegiem morza) czy Pensjonat Jerko (ogromny pensjonat z widokiem na zatokę). Warte rekomendacji kwatery prywatne zaś to U K.M. Fabjaniča (skromne acz bardzo czyste pokoje z widokiem na morze) czy słynąca z sympatycznej obsługi i atrakcyjnych cen Vila Skalinada oddalona nieco od centrum, ale kusząca pięknymi widokami. Jeśli natomiast wybieramy wczasy na kempingu to wręcz musimy zajrzeć do Simuni, 7 kilometrów od Pagu mieści się doskonale przygotowany na przyjęcie gości obiekt z restauracjami, barami, sklepem i kortem tenisowym.
 
Chcąc się posilić należy wstąpić do podobno najlepszej w mieście restauracji Na Tale słynącej z doskonałych potraw przygotowanych z ryb. I choć obsługa jest tutaj nieco wolna opłaca się poczekać. Dobre, wiejskie a przede wszystkim prosto podane smakołyki znajdujemy w karczmie o nazwie Kanoba Bodulo. Paski ser, prsut czy rybne zupy to specjały, których nie można pominąć w menu. Bardzo ciekawa, tradycyjna kuchnia znajduje się również w restauracji Tamaris.
 

Wycieczki
 

Wyspa Pag daje sporo możliwości spędzenia tutaj niezapomnianych chwil. Atrakcje turystyczne wyspy to nie tylko jej stolica, ale także, a może przede wszystkim, pięknie usytuowane wśród kamiennej okolicy miejscowości. W wielu miejscach, szczególnie na północy wyspy, znajdziemy pozostałości rzymskiej kolonizacji z początków tysiąclecia. I tak w Novaliji znajdziemy podziemny adwedukt (podzemni vodovod) zwany Włoską Dziurą, zbudowany przez Rzymian w I wieku naszej ery. Wchodzi się do niego przez Miejskie Muzeum (Gradski Muzej), w którym przygotowano ekspozycję etnograficzną.

Kilka kilometrów dalej na północ znajduje się wioska Stara Novalija, która powstała w miejscu dawnej rzymskiej osady (fragmenty murów oraz nagrobków do dziś można tam podziwiać).

Na wschód od Novaliji mieści się niewielka, acz bardzo istotna dla historii całej wyspy wioska. To Caska, która według lokalnych tradycji była warownią rzymską powstałą w I w. p. n. e., a zrównaną z ziemią w IV w. n.e. za sprawą trzęsienia ziemi. Pozostałością po burzliwej przeszłości są resztki akweduktu, akropolu, romański kościół Św. Jerzego (Ckrva sv. Jurja) i w wzniesiony w średniowieczu kościół Św. Antoniego (Ckrv sv. Ante).

Nie należy zapominać o wycieczkach do miejsc mniej znanych, a równie ciekawych. Do „obowiązkowych punktów programu” należy z pewnością niewielki płaskowyż Vidikovac. Znajdujące się na zachód od Pagu wzniesienie służy turystom jako doskonały punkt do fotografowania miasta. Tuż obok niego znajduje się Gradac- prawdopodobne osiedle człowieka z epoki neolitu. Na północny zachód od miasta znajduje się Sveti Vid, najwyższe wzniesienie na wyspie. Najlepiej wspiąć się na nie pieszo, gdyż wędrówka tutaj nie należy do najtrudniejszych, a z samego szczytu doskonale widać paską zatokę. Najważniejszą zaś i najwspanialszą podróżą na wyspie jest rejs po całej zatoce. Z jego trakcie można podziwiać dokładnie 27 kilometrów plaż, jakie ma do zaoferowania Pag, zajrzeć na najlepiej przygotowaną i wyposażoną plażę w zatoce Zrče, odwiedzić rezerwat przyrody Dubrava (rośnie w nim tak zwany dąb medunac) czy też złowić sardele w zatoce Slana.

Niezwykłość paskich krajobrazów z całą pewnością zadowoli każdego rowerzystę. Najpiękniej zwiedzać wyspę właśnie za pomocą tego środka transportu wiosną, kiedy kwitną lawenda i szałwia, przez co okolica zyskuje bajkowy wygląd. Zresztą trasa wycieczki rowerowej, najlepiej zaplanowana przez każdego turystę indywidualnie, jest chyba najlepszym sposobem zaznajomienia się z „niecodzienną codziennością” Pagu. Codziennością, której każdemu turyście można życzyć...
Miejsce na reklamę:)
zorza polarna...

zorza polarna...

kategoria
dodany
2008-01-24
przez
-
wyświetleń
31028
komentarzy
-
ilość ocen
9
Miejsce na wypoczynek

Miejsce na wypoczynek

kategoria
dodany
2008-01-09
przez
-
wyświetleń
11801
komentarzy
-
ilość ocen
-
Kwiatuszek

Kwiatuszek

kategoria
dodany
2008-01-09
przez
-
wyświetleń
12220
komentarzy
-
ilość ocen
-
Tunel

Tunel

kategoria
dodany
2008-01-07
przez
-
wyświetleń
12781
komentarzy
-
ilość ocen
-
No to z gorki.. Jazzzzdaaaaa

Zima

kategoria
dodany
2008-01-07
przez
-
wyświetleń
28219
komentarzy
-
ilość ocen
5
Ciekawe czy uda mu sie wczłapać po tego kokosa

Palma

kategoria
dodany
2008-01-07
przez
-
wyświetleń
12670
komentarzy
-
ilość ocen
-
Już wiem czemu te wycieczki do Egiptu są takie drogie;)

Egipt

kategoria
dodany
2008-01-07
przez
-
wyświetleń
12469
komentarzy
-
ilość ocen
1
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
...
14 15 16 17 18
Strona:
LOSOWE
Do czego używamy najczęściej Google

Do czego używamy najczęściej Google

kategoria
dodany
2010-06-22
przez
skarpet
wyświetleń
7501
komentarzy
-
ilość ocen
-
Wtorek w pracy

Wtorek w pracy

kategoria
dodany
2009-05-19
przez
-
wyświetleń
10284
komentarzy
-
ilość ocen
-
Dyskretne wyjście

Dyskretne wyjście

kategoria
dodany
2009-10-28
przez
-
wyświetleń
8548
komentarzy
-
ilość ocen
-
Vietnamkot Commando

Vietnamkot Commando

kategoria
dodany
2011-02-22
przez
-
wyświetleń
12993
komentarzy
-
ilość ocen
2
marzenia

marzenia

kategoria
dodany
2008-01-28
przez
-
wyświetleń
25734
komentarzy
-
ilość ocen
-
Ti si pi a pi i pi ik

Ti si pi a pi i pi ik

kategoria
dodany
2009-10-28
przez
-
wyświetleń
14023
komentarzy
-
ilość ocen
1
Panie premierze - jak żyć?

Panie premierze - jak żyć?

kategoria
dodany
2012-01-26
przez
-
wyświetleń
29926
komentarzy
-
ilość ocen
-
Chorwacja, Bułgaria, Czarnogóra - Wakacje, Last Minute

Troche do poczytania

- Tatusiu, czy mama na pewno wraca tym pociagiem ?
- Nie gadaj tyle, tylko rozkrecaj szybciej szyny.

Ojciec do dorastajacej corki:
- Z kim calowalas sie dzisiaj w parku?
- W którym parku, tatusiu?

Maly Jasio pyta nauczycielke:
- Plose pani, cy dzieci moga miec dzieci ?
Nauczycielka odpowiada mu:
- Alez Jasiu, co ty mowisz ?! To zupelnie niemozliwe !
Jas odwraca glowe do Oli i mowi:
- No i cego sie bois, glupia...

- Tatusiu co to znaczy paranoja?
- Idz do kuchni i spytaj sie siostry, mamy i babci, czy by sie oddaly, gdyby
jakis facet dawal im za to 100 dolarow.
Po chwili synek wraca z kuchni.
- Siostra powiedziala, ze zrobila by to bez wahania, mama, ze za 200, a babcia
to nawet za 50.
- Widzisz synu, mamy w domu 3 k*rwy, a brakuje nam pieniedzy. I to jest wlasnie
paranoja.

- Od dzis bedziemy liczyli na komputerach! - oznajmila nauczycielka
- Wspaniale! Znakomicie!! - ciesza sie uczniowie.
- No to kto mi powie, ile bedzie piec komputerow dodac dwadziescia jeden
komputerow? ...

Pani pyta dzieci:
- Powiedzcie mi dzieci jakieś zwierzątko na A.
Jasio wstaje i mówi:
- A może to karp???
- Nie Jasiu, siadaj. No dobrze powiedzcie mi teraz zwierzątko na B.
Jasio na to:
- Być może to karp???
- Jasiu za drzwi!!!
Jasio wychodzi.
- Powiedzcie mi teraz zwierzątko na C.
Nagle drzwi się otwierają i Jasio mówi:
- Czyżby to był karp???

Dzwonek do państwa słoni. Otwiera słoń, nikogo nie ma. Tuż po zamknięciu drzwi kolejny dzwonek. Słoń pomyślał, ze może się włącznik zepsuł. Otworzył drzwi, spojrzał, a na pstryczku siedzi mrówek i odzywa się grubym głosem:
- Dobry wieczór, Czy jest słonica?
- Nie ma.
- To proszę przekazać, ze był Ryszard.

Obok drzewa stoi słoń. Na wysokiej gałęzi siedzą sobie dwie mrówki
i nabijają się ze słonia:
- Haa! Ty głupi pojebie z wielkimi uszami! Gruby debilu!... itp.
Słoń się wkurzył, tupnął noga i mrówki spadły; jedna na ziemie a
druga na kark słonia. Ta na ziemi krzyczy do drugiej:
- Uduś chuja! Uduś!

W czasie zjazdu absolwentow stary profesor pyta dawnego ucznia:
- A, ty Jasiu, ile masz dzieci?
- Osmioro! - odpowiada z duma byly uczen.
- No, tak - mruczy nauczyciel - W klasie tez nigdy nie uwazales.

Na lekcji polskiego kazde z dzieci ma powiedziec kilka slow o zimie.
Przychodzi kolej na Jasia:
- jest wielki mroz. Z drzew spadly juz liscie, ptaki odlecialy do
cieplych krajow, woda zamarzla w jeziorze, a na lodzie wilki
sie pier....
- Jasiu, zle !
- No pewnie, ze zle, bo im sie lapy slizgaja !!!

© 2006-2020 MyTube.pl | Realizacja: Rafał Nowaczuk
Croatia
Kontakt: maly_swd[małpa]o2.pl lub GG: 6498593